wtorek, 24 marca 2015

Dotknięta idzie, puszczona stoi.


W dalszym ciągu będę nawiązywał do siły matującej. Część przykładów zaczerpnąłem z bloga IA Geurta Gijssena An Arbiter's Notebook (dawniej za darmochę, obecnie dostęp płatny).

Tym razem przy okazji bierki dotkniętej i przekroczenia czasu.

Przykład skrajny:

Posunięcie oczywiście przypada na czarne. Dotknęły one króla ale ... spadła im chorągiewka (flagfall).Czy białe mają siłę matującą? Według mnie NIE. Po jedynym możliwym posunięciu królem powstaje martwa pozycja, czyli żadna ze stron nie może dać mata - również ta, która dysponuje czasem (białe). Remis.

Czarny dotyka pionka ale nie wykonuje posunięcia. Przekracza czas i ...

 Czy obowiązuje zasada dotknięta idzie?
4.3 Z wyjątkiem sytuacji przedstawionej w art. 4.2, jeżeli zawodnik będący na posunięciu dotknął stojącej na szachownicy, z zamiarem wykonania posunięcia:
a. jednej lub więcej spośród własnych bierek, to musi wykonać posunięcie pierwszą dotkniętą bierką, którą można wykonać posunięcie,
b. jednej lub więcej bierek przeciwnika, to wówczas musi zbić pierwszą dotkniętą bierkę, która może być zbita,
c. jednej własnej i jednej bierki przeciwnika, to wówczas musi zbić bierkę przeciwnika własną bierką. Jeśli to jest nieprawidłowe posunięcie, to musi wykonać posunięcie pierwszą dotkniętą bierką (jeśli może ona wykonać posunięcie) lub zbić pierwszą do tkniętą bierkę (jeśli może ona być zbita). Jeżeli nie można ustalić, która z bierek (własna czy przeciwnika) została dotknięta pierwsza, to wtedy przyjmuje się, że własna bierka została dotknięta wcześniej.
Czy po reklamacji przekroczenia czasu przepis 4.3 traci rację bytu? Według mnie jest nadal aktualny i po jedynie możliwym posunięciu:
  • remis - gdy czarne przekroczyły czas (białe samym królem nie zamatują)
  • wygrana -  gdy białe przekroczyły czas (czarne zamatują po promocji piona)


Przypomnę pozycję z Biuletynu Kolegium Sędziów PZSzach omówioną w BIULETYN IE INFORMACYJNYM NR 3/99 (pdf). Jest też na stronie Kolegium ZZSZach
Partia turniejowa, drugi etap gry, godzina na dokończenie partii.Zawodnik grający białymi wykonał posunięcie patujące (a6-a7) i nie odejmując ręki od bierki zareklamował przekroczenie czasu przez przeciwnika. Dotkniętą bierką nie można już jednak wykonać innego prawidłowego posunięcia, niż patujące.
W obu opiniach ekspertów nie znalazłem wzmianki o sile matującej zawodnika grającego białymi. A przecież jedyne prawidłowe (wg przepisów turniejowych) posunięcie mogące zostać wykonane to a6-a7 i powstaje końcowa pozycja - pat. Białe nie mają siły matującej, bo nie mogą dozwolonymi ruchami dać mata czarnemu królowi.

6.9 Except where one of Articles 5.1.a, 5.1.b, 5.2.a, 5.2.b, 5.2.c applies, if a player does not complete the prescribed number of moves in the allotted time, the game is lost by that player. However, the game is drawn if the position is such that the opponent cannot checkmate the player’s king by any possible series of legal moves.
6.9 Z wyjątkiem sytuacji sprecyzowanych w artykułach: 5.1.a, 5.1.b, 5.2.a, 5.2.b, 5.2.c, zawodnik, który nie zakończył wykonywania regulaminowej liczby posunięć w ustalonym czasie, przegrywa partię. Jednakże partię uznaje się za remisową, jeżeli w końcowej pozycji przeciwnik, za pomocą jakiejkolwiek serii prawidłowych posunięć, nie może zamatować króla zawodnika, który przekroczył czas.
Kluczowym zagadnieniem jest to, co znaczy any possible series of legal moves. Czy mamy na myśli przepisy artykułu 3 (posunięcia bierek), czy również 4 (wykonywanie posunięć).

Często spotykam się ze zdaniem, że można dokończyć posunięcie pomimo zasygnalizowania (prawidłowa reklamacja) przekroczenia czasu  (flagfall). W Niemczech nazywa się to zasadą Matt vor Klappe.

Posunięcie białych, chwytają hetmana i ... przekraczają czas co przeciwnik zauważył i (prawidłowo) zareklamował.

Jaką mamy pewność, że zawodnik postawi hetmana na d8 a nie na d7 lub nie pobije czarnej figury? Widziałem podczas turnieju (25/60+30'), że najpierw było klasyczne prowadzenie piona z prawidłowym broniącym królem, później został pionek promowany, a następnie zamiast mata dano pata - w chwili zakończenia partii obaj zawodnicy mieli po ponad 5 minut do kończ partii (w sumie ok. 12-13 minut). Poresztą jest ważniejsza kwestia: nie ma czasu nawet na postawienie hetmana na dowolne pole.

Przy prawidłowej reklamacji nie wystarczy krzyknąć czas. Należy wyłączyć zegar i chorągiewka przeciwnika ma być opuszczona, a zwycięzcy podniesiona.
Sędzia może stwierdzić przekroczenie czasu bez reklamacji zawodnika.

karpacki remis

Podczas Mistrzostw Polski juniorów w Karpaczu rozegrano partię szachów:
1. e4 g6 2. d4 Bg7 3. Nc3 d6 4. f4 Nf6 5. Nf3 c5 6. Bb5 Bd7 7. e5 Ng4 8. e6 fxe6 9. Ng5 Bxb5 10. Nxe6 Bxd4 11. Nxd8 Bf2 12. Kd2 Be3 13. Ke1 Bf2 14. Kd2 Be3 15. Ke1 Bf2.
Zareklamowano remis trzykrotnego pojawienia się pozycji, chociaż bardziej opłacalne jest dojście do pięciokrotnego pojawienia się pozycji, bo to remis "z urzędu".
11.4. W Mistrzostwach obowiązuje zakaz zgadzania się na remis przed wykonaniem 40 posunięcia czarnych. Zawodnicy łamiący zakaz będą karani porażką. Zawodnik, któremu zaproponowano remis przed 40 posunięciem czarnych powinien przywołać sędziego. Jego przeciwnik powinien zostać ukarany zgodnie z przepisami gry.
Reklamacja remisu jest równocześnie propozycją remisu, czyli zawodnik reklamujący narusza punkt 11.4 regulaminu turnieju (11 posunięcie). Co na to sędzia?

Jaki ma sens umieszczania punktu ograniczającego propozycje remisowe do xyz posunięcia gdy zawodnicy obchodzą ów przepis, a sędzia choć może to nie reaguje?
W zamierzchłych czasach przy remisie rozgrywano partię rewanżową. Przy dwóch remisach proponuję losowanie wyniku (wygrana - przegrana). Czy to ukróciłoby plagę remisów w szachach? Wątpię. Więcej da punktacja, gdzie remis się nie opłaca (np. 3-1-0) ale FIDE ucieka od punktacji innej niż tradycyjna uważając, że to narusza zasady kojarzenia systemu szwajcarskiego i przyznawania tytułów.

poniedziałek, 16 marca 2015

wirtualny mat

W lutowym Magazynie szachista w Poradniku arbitra IA dr Andrzej Filipowicz odpowiedział na pytanie czytelnika. Otóż pan Krzysztof Guca daje przykład, w którym jedyny ruch obronny przed szachem jest posunięciem matującym. Jednak owe posunięcie nie może być wykonane z powodu przekroczenia czasu.
1. Wh8+  

IA A. Filipowicz uważa, że decyduje przekroczenie czasu (aby zapoznać się z Jego motywacją zapraszam do lektury miesięcznika) polemizując z panem Gucą.
Moje zdanie w tej kwestii jest inne. Po przekroczeniu czasu należy określić czy przeciwnik ma siłę matującą. W podanym przykładzie białe po jedynych prawidłowych posunięciach nie mogą dać mata czarnemu królowi, dlatego wynikiem partii jest remis. Przepisy są w tej sprawie proste i jednoznaczne:
6.9 Z wyjątkiem sytuacji sprecyzowanych w artykułach: 5.1.a, 5.1.b, 5.2.a, 5.2.b, 5.2.c, zawodnik, który nie zakończył wykonywania regulaminowej liczby posunięć w ustalonym czasie, przegrywa partię. Jednakże partię uznaje się za remisową, jeżeli w końcowej pozycji przeciwnik, za pomocą jakiejkolwiek serii prawidłowych posunięć, nie może zamatować króla zawodnika, który przekroczył czas.
Ani białe nie zakończyły partii matem - jest obrona Wg8, ani czarne nie dały mata - wieża g2 chce obronić króla ale nie ma na to nawet odrobiny czasu (dały mata wirtualnego). Summa summarum obaj muszą pogodzić się ze sprawiedliwym losem. Remis.

czwartek, 5 marca 2015

Niezatwierdzona kategoria

Przeczytałem na forum szachistów KPZSzach decyzję o niezatwierdzeniu kategorii w turniejach Flisaka.
Feryjne  Turnieje  Klasyfikacyjne:
na  V  i  IV  kat. szachową  http://www.chessarbiter.com/turnieje/2015/ti_111/
na  III  i  II  kat. szachową  http://www.chessarbiter.com/turnieje/2015/ti_112/ 

Turniej zorganizowany z pompą ale kłopoty były z sędziowaniem. O ciekawych sprawach można poczytać na forum.
Zaczęło się przed turniejem, bo sędziować miał sędzia III klasy. Zgodnie ze statusem sędziego szachowego aby turniej sędziował (jako sędzia główny) sędzia z III (trzecią) klasą musi mieć on na to zezwolenie właściwego Kolegium Sędziów Wojewódzkiego Związku Szachowego, na małych lokalnych imprezach. Takiego zezwolenia sędzia nie miał. Nie wnikam, czy zabiegał o zezwolenie i go nie otrzymał, czy założył, że obowiązuje wydane kiedyś na inny turniej, czy po prostu zlekceważył ów zapis. Tak czy siak, organizator i sędzia powinni być świadomi odpowiednich przepisów w tej sprawie. Sędzia jest też zobowiązany do poinformowania zawodników, że ekipa sędziowska jest uprawniony do prowadzenia zawodów.
W trakcie turnieju też były uwagi. Na lisie startowej znalazłem "niezdefiniowanego" zawodnika w środku listy (nr 22), zawodnika z Nowej Zelandii z V kategorią na końcu listy (jest to zgodne z przepisami ale nie powinien być kojarzony jako 34 lecz 11 numer), ów zawodnik grał i był liczony z 1200 (V kategoria) ale nic o tym nie ma w CR. Na forum opisano i inne "niedociągnięcia" np. granie partii towarzyskich przez sędziego.

Kategorie nie zostały zatwierdzone. Wysiłek i marzenia zawodników poszły w niebyt. Kto jest temu winien? Czy KEKiR (bo nie zatwierdziła chociaż partie były grane), czy sędzia bo nie dopełnił swoich obowiązków, czy organizator? Uważam, że z tej trójki tylko jeden jest bez winy.