środa, 28 lutego 2018

zerżnąłem

Reforma spojrzenia na finanse klubów

Zerżnąłem ale nie tak całkiem bo na dole podaję link do oryginału (jednakże - co przyznaję - nie mam zezwolenia na publikację).
Ważne jest też ostatnie zdanie - deklaracja współpracy autora.

Nie wiem jaką koncepcję na opłaty ma nowy zarząd z panem prezesem na czele, wszak w swoim programie poruszył kwestię reformy opłat dla klubów. Dla jednych klubów opłaty w tej wysokości są do zaakceptowania, dla innych jest to sznur który je śmiertelnie dusi. Zadanie więc jest niezwykle trudne. Jeśli mój głos miałby pomóc w analizie problemu to chętnie zwrócę uwagę na kilka kwestii.


Pierwsze pytanie na jakie musimy znać odpowiedź, to jaką rolę mają pełnić w strukturze organizacyjnej Wojewódzkie Związki Szachowe (WZS). Jeśli ważną to należy ustalić stawki na wysokości symbolicznej złotówki (obecnie płacą tak jak każdy inny klub) aby miały chociażby drobne środki na swoją działalność.

Jeżeli chodzi głównie o pozyskiwanie środków dla klubów, to sugerowałbym taki model:
  1. Likwidujemy kuriozalny regulamin z ekwiwalentem za wytrenowanie zawodnika (praktyka pokazuje, że zawodnicy często mają prywatnych szkoleniowców, a tego typu kwestie powinny być regulowane odrębnymi umowami zawodnik-klub)
  2. Wprowadzamy opłatę licencyjną dla zawodnika (dożywotnia) 100 zł
  3. Zawodnicy niezrzeszeni w klubach płacą 1/2 stawki klubowej (pomoże to wyeliminować "samotnych jeźdźców")
  4. Zmiana barw klubowych zawodnika i wypożyczenie (te zdarzenia możemy potraktować identycznie ale z podziałem na 2 grupy: (A) - zawodnicy do 1999 ELO włącznie i (B) 2000 ELO i powyżej) A - 200 zł, B - 400 zł

Teraz najważniejsza część koncepcji.

Podział środków za transfer i wypożyczenie:
50% - PZSzach
20% - WZS
30% - Klub szachowy, który dokonał pierwszej rejestracji zawodnika w Centralnym Rejestrze (ten zapis ma zmotywować kluby do aktywnej działalności popularyzatorskiej skuteczne rozbudzenie pasji pozwoli pozyskać dodatkowe środki w przyszłości nawet po wielu latach). Oczywiście prawo do tych środków będą miały klubu dożywotnio a gdy klub przestanie istnieć środki zasilą fundusz Młodzieżowej Akademii Szachowej.
Uważam, że takie zapisy na przestrzeni kilku lat są w stanie zmienić sytuację

Te zapisy powinny iść w parze z taką konstrukcją regulaminów aby zwiększać konkurencję międzyklubową i zachęcać do tworzenia nowych klubów (np. jedna drużyna z klubu w lidze na poziomie województwa)

Oczywiście bezwzględnie regulamin powinien być czytelny i łatwy w obsłudze vide http://www.warcaby.pl/federacja/oplaty/

W dalszym ciągu uważam, że dobrym rozwiązaniem byłoby wprowadzenie 10 kategorii szachowych (tak aby początkujący a więc głównie dzieciaki miały zbudowaną /wydłużoną/ ścieżkę szachowej kariery) z opcją że na jednym turnieju nie można podnieść kategorii więcej niż o jedną.

Gdyby Pan Prezes był skory do dyskusji to pozostaję do dyspozycji.

http://szachowe.pl/viewtopic.php?p=105843#p105843
napisał redjok w piątek, 18 sierpnia 2017, 16:35
PS
Z punktem 3. się nie zgadzam bo narzuca się proste pytanko "Na jakiej podstawie?".
Pamiętajmy, że szachiści to nie tylko zawodowcy, czy amatorzy w klubach. Są również gracze niedzielni najczęściej pojawiający się na turniejach wakacyjnych.








Brak komentarzy:

Prześlij komentarz