Z sędziowskiego (mojego) punktu widzenia, były następujące błędy:
- Przed partią nie sprawdzono ustawienia bierek. Roztargnienie się zdarza każdemu.
- Po reklamacji przeciwnika (o nieprawidłowym posunięciu) za szybko delikwent się z tym zgodził.
- W punkcie 4.3 Przepisów gry jest, że zasada dotknięta dotyczy świadomego działania zawodnika (Z wyjątkiem sytuacji przedstawionej w art. 4.2, jeżeli zawodnik
będący na posunięciu dotknął stojącej na szachownicy, z zamiarem
wykonania posunięcia). W omawianym przypadku, zawodnik dotknął (i nawet przemieścił) króla, jednak zrobił to nieświadomie, gdyż był przekonany, że tak jak być powinno, na polu d8 stoi hetman, a nie król.
Dlatego po reklamacji niezamierzonego zagrania (i dotknięcia) królem, reklamacja nieprawidłowego posunięcia powinna być odrzucona. Partia powinna rozpocząć się od nowa, chyba, że zawodnicy doszliby do porozumienia (bez ingerencji sędziego) i zamienili źle ustawione na początku bierki (tutaj hetmana i króla) i dokończyli grę.
Gdyby nie wykonano mniej posunięć niż 10, to partia powinna być kontynuowana ale nie obowiązywałoby dotknięcie króla, bo stał on tan "nielegalnie" i (idąc tym ciągiem rozumowania) czarny dotknął hetmana. - Zawodnik zareklamował nieprawidłową pozycję początkową po zakończeniu partii (gdyż obaj zgodzili się, że nieprawidłowe posunięcie zakończyło partię).
W tym przypadku zawodnicy zniszczyli dowód rzeczowy ustawiając pozycję początkową i żadne reklamacje już nie powinny być uwzględniane. Sędzia wykazał się odruchem serca i reklamację przyjął, a siła wyższa zdecydowała, że jednak wynik partii się nie zmienił.
Pamiętam jak na Memoriale Józefa Kochana w Koszalinie, klasowi zawodnicy (GM Włodzimierz Schmidt i m (GM-ICCF) Zygmunt Pioch) w skrajnym niedoczasie zapisywali posunięcia i wygrywali partie. Mistrz Pioch nawet zapisał posunięcie, zastanowił się i zmienił zapis na inne i dopiero wykonał (po partii spytałem Go dlaczego zmienił, a było to dobre posunięcie, odpowiedział, że znalazł lepsze! - obowiązywały poprzednie przepisy o zapisywaniu posunięć) posunięcie. Miał na to czas, bo lepiej stracić czas na zastanowienie się i wykonać dobre posunięcie, niż stracić partię z powodu złego posunięcia.
Jak się człowiek spieszy, to się diabeł cieszy.
Spiesz się powili.
Co nagle, to po diable.
Gdy się człowiek spieszy, to się diabeł cieszy.
Gdy pośpieszysz, ludzi naśmieszysz, a sobie zaszkodzisz.
Lepiej nie grzeszyć, niż do pokuty spieszyć.
Поспешишь - людей насмешишь
nie jest to prawidłowa interpretacja i gdzieś już była o o tym mowa. Nieprawidłowe posunięcie prawidłowo zareklamowane w szachach szybkich kończy grę i tyle.Nie ma zadnej sprzeczności jak pisał rutra między reklamacją nieprawidłowego ruchu a reklamacją błednego ustawienia przed wyk.10 posunięć. Byłoby to nielogiczne a zakładmy że kodeks szachowy i sedziowie kierują się logiczną i celowościową wykładnią przepisów. TE ZAPISY SA WZAJEMNIE UZUPEŁNIAJĄCE SIĘ.
OdpowiedzUsuńJesli wykonano i zakończono błedne posunięcie przegrywa bezwarunkowo po prawidłowej reklamacji , nie chciałbym zobaczyć sędziego który wyda inną decyzję.
oczywiście reklamacją błędnego ustawienia może być złozoną przez kazdą ze stron zanim wykonano 10 posunięć ale jęsli jest reklamacją prawidłową tzn, przed wykonaniem lub zakończenoeim błednego ruchu. Przepisem o przywróceniu pozycji przed wyk.10 posunieć dano szansę zawodnikom naprawy jesli z akichś względów zagapili się na poczatku gry ale wątpię by chodziło nagradzanie totalnego gapiostwa w postaci nie zauważenia błednego ustawienia i wykonywania błędnych ruchów.
Tomasz
Zareklamowałem nieprawidłowe ustawienie bierek gdyż czułem się pokrzywdzony. Rozumiem gdybym podstawił figurę w debiucie i się ratował przepisem to byłoby to nie w porządku, jednak tu miałem przegrać przez to, że ktoś źle ustawił bierki. Fakt moja wina, że tego przed partią nie sprawdziłem, aczkolwiek zdenerwowało mnie zachowanie przeciwnika, który tak jakby czekał na to aż wykonam ruch królem. Kiedy moi przeciwnicy mieli źle ustawione bierki (w przeszłości kilka razy się zdarzyło) to pozwalałem poprawić, bo ja gram w szachy, a nie w regulaminy.
OdpowiedzUsuńSędzia poszedł mi na rękę to fakt, a ja tą szansę zaprzepaściłem gdyż reklamując remis zatrzymałem i ponownie uruchomiłem zegar. Pytając na forum chodziło mi o samą sytuację wykonania ruchu Kd8-a5? reklamacji nieprawidłowego posunięcia i nieprawidłowego ustawienia bierek, bo to że ustawiliśmy pozycję początkową to oczywiste, że "przyjąłem" porażkę.
Kiedyś miałem na polu h1 piona zamiast wieży, zorientowałem się dopiero wtedy gdy chciałem wykonać roszadę. Nie było problemu z tym aby zamienić tego pionka na wieżę, mimo że było to około 15. posunięcia, przeciwnik nie protestował. Co do niedzielnej partii pamiętam, że po pierwszym zakończeniu partii to mi "leciał" czas. Nie pamiętam czy przełączyłem zegar i przeciwnik odbił, czy przed moim przełączeniem zegara opponent zatrzymał zegar. To są takie niuanse, ale faktem jest, że ruch Kd8-a5 zrobiłem nieświadomie, gdyby to było np. Ke8-h5 to co innego.
gdy przeciwnik reklamuje zakończony błędny ruch, to jest na posunięciu i tylko on ma prawo do reklamacji - nie ma mozliwości kontrreklamacji błednego ustawienia po prawidłowej reklamacji błednego ruchu. Błedne ustawienie mozna było reklamować prawidłowo czyli będac na posunięciu i bez błedu własnego.
UsuńNie zgodzę się z tym. W przepisach nie ma nic o tym, że nie mogę reklamować nieprawidłowego ustawienia bierek "na czasie przeciwnika".
UsuńGdyby było inaczej to przeciwnik mógłby myśleć nad ruchem 10 minut (a w szachach klasycznych godzinę) i musiałbym czekać z reklamacją.