wtorek, 25 sierpnia 2015

Chodźcie do nas

Polski Związek Szachowy zachęca do zrzeszania się w klubach i wstępowania do związku. Aby ułatwić chętnym na swojej stronie umieścił poradnik Aby zarejestrować nowy klub. Bardzo dobry pomysł i rzesza organizatorów życia szachowego chętnie się dowie jak "Wujek dobra rada" im pomoże. I pomoc płynie jak z rogu obfitości...
  1. Wypełnić 3 egzemplarze Formularza Rejestracji klubu.
  2. Wypełnić 3 egzemplarze Formularza Wniosku o Licencję klubu
  3. Dołączyć statut klubu (w którym musi się znajdować wpis o uprawianiu dyscypliny sportu szachy) oraz wyciąg z KRS lub zaświadczenie ze starostwa (w przypadku UKS-ów) o wpisie do ewidencji stowarzyszeń.
  4. Dołączyć do zgłoszenia kserokopię dowodu wpłaty rejestracyjnej, opłaty rocznej i licencji.
    Komplet formularzy oraz wymienione dokumenty przesłać do odpowiedniego Wojewódzkiego Związku Szachowego. 
Szczególnie pomaga podając w 4. punkcie, że zanim się wstąpi do PZSzach należy ... opłacić roczną składkę.
Inaczej postępuje Państwo Polskie dając przywileje i ulgi dla nowych podmiotów gospodarczych.

Pomijając nieobecne ulgi, to:
  • Czy nie można opłacić składki dopiero po przyjęciu przez Zarząd w poczet członków?
  • Czy "opłata skarbowa" jest konieczna?
Nasuwa się też pytanie dość ogólne.
Czy szachiści są dla PZSzach, czy PZSzach dla szachistów?

poniedziałek, 17 sierpnia 2015

zakazane dane

Po zamknięciu dostępu przez PZSzach do pliku z danymi na stronie Centralnego rejestru PZSzach (dostęp tylko poprzez program CAP), szachiści mają następną "bramę do piekieł". Jest nią rejestracja na stronie FIDE.
Nie ma nic złego w tym, że dane są chronione. Jednak czy aby na pewno chronione? Polecam artykuł na temat sposobów "zabezpieczeń" na stronie FIDE jak i żądania ... skanu dokumentu ze zdjęciem i datą urodzenia.

https://grahamcluley.com/2015/08/chess-fide-website-password/


czwartek, 13 sierpnia 2015

this & das

Jak mówimy czy słyszymy Robert Fiszer to zawsze mamy na myśli 11. Mistrza Świata. Ale już pisząc jego nazwisko część osób się zastanawia jak je zapisać, część zapisuje źle, część dobrze.
Fischer czy Fisher?
Jeżeli Robert nie zmienił nazwiska, to obowiązuje wersja niemiecka pisowni - Fischer. Podobnie jest na Jego kamiennej płycie.

Tak też pisał nazwisko na blankiecie partii.

zdjęcia z Wikipedii

niedziela, 9 sierpnia 2015

Szachowa Liga Mistrzów

Na forum www.szachowe.pl organizowane są turnieje szachów P'10+10 na serwerze kurnik.pl. Mistrzostwa rozpoczynają się w grupach i po wyłonieniu finalistów, walczą oni systemem pucharowym o ostateczne zwycięstwo.
Jeden sezon trwa dwa miesiące. Pierwszy miesiąc na rozgrywki grupowe, drugi na pucharowe.
Rozpoczęcie najnowszej edycji będzie 1 września, czyli zapisy do 31 sierpnia na forum. Osoby niezapisane i niezarejestrowane na forum www.szachowe.pl nie mogą uczestniczyć w turnieju.

Mecze odbywają się na serwerze www.kurnik.pl w pokoju wipsowo po umówieniu się zainteresowanych osób (najczęściej) poprzez forum w odpowiednim 'temacie'.

poniedziałek, 3 sierpnia 2015

piekiełko

W piekiełku jak i w piekle diabły harcują. Bawią się znakomicie gdy oliwa się leje. Boć przecież nie z każdej iskry płomień, a z płomyka ognisko. Jednak jak oliwy się do ognia doleje to huczy i grzeje.
A cóż to się stało, że diabły wyszły na scenę? Ano, GM Marcin Tazbir został Mistrzem Europy niewidomych i słabo widzących.
Prawo autorów blogów w jaki sposób o czymś piszą. Jednak prawo czytelników do interpretacji ich tekstów.
Dwa niewinne wpisy, a jaki odzew! Na blogu Jerzego Konikowskiego aż kilka tematów.
  • Paradoksy szachowe (123) (pisownia oryginalna)
    Czy Marcin Tazbir jest niewidomy czy słabowidzący?
    Relacjonował ostatnie Mistrzostwa Polski i widział wszystko doskonale…
  • Szacharnia
    Tazbir ograł niewidomych we Francji i zdobył mistrzostwo Europy
I nie chodzi o to czy Marcin Tazbir mógł wystąpić w tych zawodach, bo to sprawa IBCA. Chodzi o tytuły w stylu pism brukowych zawierające jakby elementy podprogowe mające pejoratywny przekaz.
Oliwy do ognia dolał Marcin Tazbir swoim wpisem na blogu Jerzego Konikowskiego z wierszem tak emocjonalnym, że niecenzuralnym.